trening jak

[...] smycz co przypinasz do pasa i lecisz . Ja mam basseta %-) Może to i mały czołg i wbrew pozorom bardzo wytrzymały pies, ale jak bym latała to chyba tylko po krzaczorach i bagnach i na bank tempo by było żółwie bo basset musi WSZYSTKO powąchać %-) W rezultacie to ja bym ją wlekła na smyczy a swoje waży wiec chyba by to był trening siłowy %-)

Hej! Byłem wczoraj na trasie tdp i co? Stałem jak osioł bo przejechali 30 min wcześniej (trasę pomylili!). Dziś biorę kolarzowke, trening i jadę na start etapu (Stadion Śląski). Miłego Wam życzę :-)

Jak ja Wam zazdroszczę diety... Ja już nie wiem co to jest ostatnio, szczególne pokusy mam.m na owoce. Tylko psikusa taki że nie tyje (mam mega skłonności) bo mam bardzo wyczerpujący objętościowo trening. Zdało by się jednak wziąć w garść 8-)

[...] diety... Ja już nie wiem co to jest ostatnio, szczególne pokusy mam.m na owoce. Tylko psikusa taki że nie tyje (mam mega skłonności) bo mam bardzo wyczerpujący objętościowo trening. Zdało by się jednak wziąć w garść 8-) To nie zazdrość bo nie ma czego . Ja z miła chęcią wskoczyłabym na dietę Lodziaka . Ale to w dwa tygodnie 5-7 kg w górę [...]

[...] diety... Ja już nie wiem co to jest ostatnio, szczególne pokusy mam.m na owoce. Tylko psikusa taki że nie tyje (mam mega skłonności) bo mam bardzo wyczerpujący objętościowo trening. Zdało by się jednak wziąć w garść 8-) To nie zazdrość bo nie ma czego . Ja z miła chęcią wskoczyłabym na dietę Lodziaka . Ale to w dwa tygodnie 5-7 kg w górę [...]

[...] diety... Ja już nie wiem co to jest ostatnio, szczególne pokusy mam.m na owoce. Tylko psikusa taki że nie tyje (mam mega skłonności) bo mam bardzo wyczerpujący objętościowo trening. Zdało by się jednak wziąć w garść 8-) To nie zazdrość bo nie ma czego . Ja z miła chęcią wskoczyłabym na dietę Lodziaka . Ale to w dwa tygodnie 5-7 kg w górę [...]

Dojechaliśmy szczęśliwie ?? czekam juz na lotnisku wiec jak nie odwolaja lotu to dojechalismy 8-) chyba trening wpadnie dopiero jutro, bo na nogi to ja dzisiaj nie mam juz sily:-(

Hej, hej! Jak tam Spamowicze?;-) Coś spać się chce a tu trening trzeba zrobić.

Dzień dobry w ta piękna niedzielę. Każdy dzień jest dobry gdy mamy trening na siłowni. :-)) Lecz teraz pogoda jest taka jak powinna być, czyli biało i prószy śnieg. Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2019-01-06 11:11:01

[...] ze wróciłeś . Bo spam podupadł . To wszystko wina North , ze się za prace wzięła i wpisów nie ma Haha Zmieniony przez - mesja1905 w dniu 2019-03-12 11:24:03 Jakbym czuła się wywołana ;-) i zaglądnęlam co tam w spamie :) Jadę autobusem, w biegu drożdżówka, badania, potem na trening i cardio w planach. A wy jak się miewacie? Zdrowi już wszyscy?

Taki to pożyje :-) Ja Ci powiem , ze jak jestem na okresie masowym to Max 500 ww wrzucam . Jestem typem nie jadka . Plus szybko mnie podlewa . Teraz do końca tygodnia jadę na niskich ww . Od poniedziałku zmieniam trening i dieta wjedzie inny . Będzie rotacja ww Max 300 min 50.

Hej! U nas też pogoda dopisuje jak na razie. Najpierw kawa, trening potem reszta przyjemności :) Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2019-05-01 08:38:03

Tak się zastanawiam. Nie mogłem pójść dziś na jakikolwiek trening że względu na remont (dziś sufity). Wnioslem sam na piętro (pokonując trudne zakręty na schodach) 40 płyt kartonowo gipsowych. Jak to traktować? Kardio? Interwały? Czy może ogólnie dzień bez treningu, dno a każda kalorie poszła w fat 8-)

Tak się zastanawiam. Nie mogłem pójść dziś na jakikolwiek trening że względu na remont (dziś sufity). Wnioslem sam na piętro (pokonując trudne zakręty na schodach) 40 płyt kartonowo gipsowych. Jak to traktować? Kardio? Interwały? Czy może ogólnie dzień bez treningu, dno a każda kalorie poszła w fat 8-) "Spacer farmera" w wersji remontowej %-) [...]

Tak się zastanawiam. Nie mogłem pójść dziś na jakikolwiek trening że względu na remont (dziś sufity). Wnioslem sam na piętro (pokonując trudne zakręty na schodach) 40 płyt kartonowo gipsowych. Jak to traktować? Kardio? Interwały? Czy może ogólnie dzień bez treningu, dno a każda kalorie poszła w fat 8-) "Spacer farmera" w wersji remontowej %-) [...]

Ja już swoją formę zrobiłem n ten rok , później wakacje i centralny odpoczynek od ciężarów . Dziś rowno miesiąc , ostatni trening robiłem 4 sierpnia . Od czasu jak wyjechałem na wakacje do teraz 9 kg up. I tak się motywuje , żeby zacząć się ruszać coś w końcu , ale jakiś jestem jakby zaziebiony . Ciężko się ruszyć dylek , ale już o tym Mysle [...]

Takie treningi jakościowo są dobre :-) Im ciężej tym lepszą formę można wyrobić. Po drugie to trening mentalny- za każdym razem jak walczę na treningu z naturą (deszcz, wiatr) to zdecydowanie bardziej mnie to satysfakcjonuje niż jakbym miał idealne wyjście ;-)

Fighter, a masz jakiś link do filmików? Ja podziwiam takich ludzi jak Ty. Dzielenie się pasją i wiedzą. Mój kolega nie ma gdzie trenować i na każdy rowerowy wyjazd zabiera z sobą gumy do treningu. Myślę, że taki trening to nie wstyd. Wstydziłbym się, stojąc z kebabem pod budką i gdybym ważył 150 kg w tłuszczu.

Tydzień temu na rowerze fajny dystans i to był chyba mój ostatni trening w życiu. Nosz ku. rwa miałem nie narzekać już, a jestem niepełnosprawny, leżący bez możliwości poruszania. Jak mnie tu długo nie będzie to wierzcie że się nayebałem i powiesiłem :-( /SFD/2021/4/17/9b07c6f249954be3a9d7a9eb86d4d494.jpg

Cześć! Był trening - na trenażerze i ciężko to odnieść do rzeczywistości ale zmęczenie 10/10 czyli tak, jak uwielbiam! 73 km, czas ~2h30",przewyższenie ~1400 m. Ależ dostałem w tyłek dziś :-D